Prośba o pomoc

Na pierwszy rzut oka wyglądam zupełnie na zdrowe dziecko, niestety to tylko pozory, które mylą. Walczę z choroba, która mnie zaatakowała i bardzo staram się jej nie poddać. Przez codzienne inhalacje, drenaże, mnóstwo leków, czasu na koleżanki i przyjemności pozostaje niewiele. Mimo że walczymy jak tylko potrafimy, choroba postępuje. Jakiś czas temu miałam wykonany tomograf komputerowy i po wyjściu od p. doktor spytałam się mamy jak długo będę żyła, kiedy umrę i czy to ja muszę tak ciężko być chora. Mamie zrobiło się bardzo smutno i popłakałyśmy się obie…

Mój zwykły dzień zaczyna się od pobudki o 6.10, wstaje, wykonuje rehabilitacje oddechowa oraz drenaż ułożeniowy, jem śniadanie i biorę 15 pozycji leków. Potem mama zawozi mnie do szkoły (oczywiście jak się czuje dobrze). Jeśli nasili się choroba to mam wprowadzone indywidualne nauczanie, przyjeżdża do mnie p. nauczycielka i uczę się w domu. Po powrocie ze szkoły jem obiad, wykonuje rehabilitacje oddechowa i robię inhalacje z Pulmozyme. Jeśli mam siłę, odrabiam lekcje a potem znowu rehabilitacja oddechowa i leki, łącznie z wziewami.

W przypadku zaostrzenia choroby leków jest znacznie więcej. Nie jesteśmy sami w stanie wszystkiemu sprostać. Leczenie jest bardzo kosztowne, dochodzą jeszcze koszty zakupy inhalatora, nebulizatory, które trzeba wymieniać minimum raz na pół roku, sprzęt do rehabilitacji płuc – trampoliny, accapella etc. Leków z roku na rok przybywa coraz więcej i wszystkie są bardzo drogie. Miesięczny kosz leczenia waha się w granicach 1000 zł a w przypadkach zaostrzeń znacznie więcej.

Zdaje sobie sprawę ze sama nie wygram z ta okropną chorobą. Więc jeśli znajdzie się ktoś, kto ma dobre serce to myślę że pomoże mi przeżyć choćby kilka miesięcy, może nawet lat dłużej…W dużej mierze to zależy od osób, które mój apel przeczytają i zechcą pomóc właśnie mi… Będę bardzo wdzięczna i będę się modliła za osoby, które będą mnie wspierały w różny sposób.

„Spieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą”… ks. Twardowski.

Darowizny można kierować na:

BPH PBK S.A.
nr: 36 1060 0076 0000 3200 0132 9248
Koniecznie z dopiskiem:
Dla Justyny Misterskiej

1% dla Justyny

Możesz podarować mi również 1% podatku.
Aby przekazać 1% podatku wystarczy w zeznaniu podatkowym podać:

Numer KRS

Koniecznie w rubryce ” Cel szczegółowy 1%” należy wpisać